Tag: CO2

OZE poprawia jakość powietrza w kraju

Dzisiaj podstawą bezpieczeństwa energetycznego Polski jest węgiel. Jednak ze względu na pogarszający się stan powietrza musimy rozwijać także alternatywne źródła energii, w tym OZE.

 

OZE przyczynia się do ograniczenia emisji szkodliwych gazów i pyłów do atmosfery. Dzięki temu poprawia się jakość powietrza. Ponadto, wykorzystanie tego typu źródeł energii wspiera realizację zobowiązań unijnych wynikających z polityki klimatyczno-energetycznej.  Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wspiera finansowo programy skierowane na rozwój odnawialnych źródeł energii w Polsce.

 

Minister środowiska Henryk Kowalczyk w rozmowie z Portalsamorządowy.pl podkreślał, że przyszłość w tym obszarze należy przede wszystkim do fotowoltaiki, biogazowni,  energetyki wodnej oraz geotermii.

 

Ważne jest również to, aby wziąć pod uwagę, że różne lokalizacje w Polsce ze względu na swoją specyfikę, mają różny potencjał w zakresie form energetyki odnawialnej. Ostateczny wybór rodzaju OZE, które będzie najlepiej dostosowany i tym samym przyniesie największe korzyści, powinno pozostawić się władzom lokalnym, które najlepiej znają specyfikę danego regionu.

 

Samochód elektryczny a emisja CO2

Elektromobilność rozwija się coraz szybciej. Jednakże samochody elektryczne również są odpowiedzialne za wydzielanie dwutlenku węgla. Wykorzystywana w nich energia pochodzi z różnych źródeł, jednym z nich są paliwa kopalne.

Analitycy przewidują, że na rynku znajdzie się do 2025 roku od 40 do 70 milionów sztuk takich pojazdów. Tymczasem według Bloomberg New Energy Finance w Chinach, gdzie 40% sprzedanych pojazdów jest elektrycznych prąd do ich zasilania jest produkowany w większej części z węgla.

Mimo, że takie pojazdy są bardziej ekologiczne, to nadal wydzielają CO2 – w Wielkiej Brytanii to około 76 gramów na milę, a we Francji 2,7 grama.  Co jest tego przyczyną? Energia produkowana jest głównie przez elektrownie atomowe.

Spadek wydobycia węgla w Polsce

Jak informuje GUS w Polsce wydobywa się coraz mniej węgla kamiennego. W 2017 roku wydobycie wynosiło 66 mln ton, czyli o 6,5% mniej niż w poprzednim.  W przypadku węgla brunatnego jest to odpowiednio 61 mln ton i 1,5% więcej niż w 2016.

Finalnie wydobycie spadło i było najniższe od lat 50 XX wieku. Nie oznacza to jednak, że ilość energii wytworzonej z tego surowca się zmniejszyła – wzrósł import węgla kamiennego – głównie z Rosji. Polska Grupa Górnicza ma w planach do 2030 roku wydobywać 23 mln ton węgla rocznie, czyli o 7 mln mniej niż obecnie.

Przegrane negocjacje Ministerstwa Środowiska w sprawie CO2

Polska nie będzie mogła wykorzystywać pieniędzy z funduszu na modernizację swoich węglowych zakładów energetycznych.

Negocjacje dotyczące reformy systemu handlu emisjami toczyły się od wielu miesięcy. Kraje Unii Europejskiej nie mogły porozumieć się co do wielu kwestii. Powodem impasu w rozmowach była m.in. kwestia tego, w jaki sposób mają być wykorzystywane środki z nowego funduszu modernizacji. Parlament Europejski i część państw członkowskich opowiadały się za tym, aby instalacje emitujące ponad 450 gramów dwutlenku węgla na kilowatogodzinę nie otrzymywały środków z funduszu. To wykluczyłoby elektrownie węglowe.

Z informacji otrzymanych przez PAP wynika, że w wynegocjowanej w czwartek propozycji ostatecznie nie znalazł się żaden limit dotyczący gramów emisji dwutlenku węgla na kilowatogodzinę. “Nie ma co prawda limitu, ale propozycja zakłada, że z funduszu nie będą mogły skorzystać kraje, które chciałaby modernizować energetykę węglową. Zawarty został jedynie wyjątek dla krajów, które są poniżej pewnego limitu PKB na mieszkańca, co oznacza, że środki na energetykę węglową będą mogły przeznaczyć de facto tylko Rumunia i Bułgaria” – powiedziało PAP źródło w Radzie UE.

Rezerwa jak i backloading uderzają w państwa, których energetyka jest oparta na węglu, czyli m.in. w Polskę. W takiej sytuacji przedsiębiorstwa energochłonne będą musiały po prostu zdecydowanie więcej płacić za emisję CO2, co spowoduje podwyższenie kosztów ich funkcjonowania. To z kolei przełoży się na konsumentów, którzy będą musieli zapłacić więcej np. za energię elektryczną.

Przedstawiciel polskiej dyplomacji powiedział dziś, że wstępne porozumienie jest obecnie analizowane przez Polskę. Porozumienie ma charakter wstępny i w piątek ma zostać przedstawione przez prezydencję stałym przedstawicielom krajów przy UE.